Zasada zarabiania na autosurfach jest bardzo podobna do surfbarów. Prawdą jest, że zarabia się tutaj nic nie robiąc, jednak nie będą to kwoty oszałamiające, zapewne bez poleconych góra kilka złotych miesięcznie. W celu zarabiania na autosurfach należy zarejestrować się na jeden z programów (lub więcej niż jeden) i włączyć nową kartę w przeglądarce na której będą leciały reklamy, a użytkownik będzie dostawał punkty, które potem może wymienić na gotówkę. Sposób jest banalnie prosty i zarabia się tu przy okazji włączonego komputera czy innego urządzenia. Od czasu do czasu nasza aktywność zostanie sprawdzona i będzie trzeba przepisać krótki tekst. Problemem w autosurfach jest tak zwane łamanie ramek, czyli przerwanie reklam wówczas trzeba autosurf odświeżyć, więc lepiej sprawdzać co jakiś czas czy wszystko jest w porządku. Kolejnym problemem mogą być wyświetlane treści. Użytkownicy często dodają co chcą łącznie z wirusami nie zdarza się to często, ale może mieć miejsce. Autosurf to niewielkie przychody, dlatego aby je zwiększyć należy zdobyć poleconych za pomocą systemu poleconych, to realnie zwiększy zarobki, właściwie to jedyna szansa, aby zarabiać więcej niż kilka złotych miesięcznie. Zarówno autosurfy jak i surfbay łamią trochę zasadę, że nie da się zarobiać przez Internet nic nie robiąc. Jak widać da się, ale jak już wspomniałem nie będą to duże kwoty, właściwie to bardziej pasuje tu słowo „dorabiać” niż „zarabiać”. Plusem tego sposobu jest, to że zarabia się przy okazji w trakcie pracy na komputerze, laptopie czy notebooku.